Aktualnie coraz więcej osób decyduje się uprawiać warzywa czy zioła samodzielnie. Dzięki temu wiemy, co trafia na nasz talerz. Tylko jak się do tego zabrać?
W dzisiejszych czasach bez problemu kupimy warzywa w każdym pobliskim sklepie. Wiadomo jednak, że często są one niezbyt dobrej jakości, hodowane tak, by wyrosły szybko i miały piękne kształty. A do tego często producenci stosują niekoniecznie dobre dla zdrowia chemikalia. Dlatego coraz więcej osób chce mieć pewność, że warzywa znajdujące się na ich talerzu są świeże i zdrowe. Decydują się więc na ich uprawę w przydomowym ogródku. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Jak się do tego zabrać?
To, jak będzie wyglądał nasz ogródek, w dużej mierze zależy od miejsca, które możemy na niego przeznaczyć. Najpierw więc wytyczamy kawałek ziemi, którą należy przekopać – spulchnić. W przypadku niewielkiego ogródka można zrobić to ręcznie. Jeśli jakość ziemi jest słaba, warto kupić kilka worków dobrej gleby w sklepie i jej dosypać – pH gleby powinno wahać się między 6.0 a 7.0. Wówczas nasze uprawy będą znacznie lepsze. Oczywiście nasz ogródek powinien znajdować się jak najdalej od ruchliwej drogi. Musi docierać do niego słońce. Wówczas rośliny nie tylko lepiej rosną, ale są też smaczniejsze. Warzywa, które są w cieniu, kumulują niekorzystne azotany i mają mniej witamin.
Kluczowe są też warunki, w jakich będą rosły nasze rośliny. Dlatego należy uwzględnić zasady allelopatii. O co chodzi? Otóż wiąże się to z podłożem, a dokładniej wydzielanymi przez nie substancjami chemicznymi. Wpływa to na rośliny, dlatego trzeba pamiętać, że ogórków nigdy nie sadzimy obok pomidorów, a buraków obok fasoli. Swoimi sprzymierzeńcami są z kolei koper i ziemniaki, pomidor i seler, por i późna marchew, cebula i wczesna marchew, ogórki i koperek, dynia i fasola, sałata i rzodkiewka, fasola i groch czy buraki i cebula. Takie sąsiedztwo doskonale sprzyja ich wzrostowi. Dlatego warto zapoznać się z tymi zasadami już podczas planowania grządek. To znacznie ułatwi późniejsze prace. Należy też pamiętać, że nie wolno sadzić tuż obok siebie warzyw, które należą do tej samej rodziny i grupy np. ziemniaków i pomidorów.
Zanim rozpoczniemy sianie warzyw, konieczne jest odpowiednie wytyczenie grządek. W jakim celu? Otóż w niewielkich rowkach będzie się zbierała woda, którą rośliny będą pobierały. Poza tym, dzięki temu w naszym ogródku będzie ład i porządek – wszystko będzie równo wysiane. Należy też pamiętać (jest to częsty błąd popełniany przez początkujących ogrodników) o przygotowaniu przejść między grządkami. Dzięki temu podczas pielenia czy wyrywania plonów nie będziemy deptać naszych warzyw.
Nie wystarczy kupić kilka torebek warzyw, posiać i czekać na plony. Trzeba bowiem wiedzieć, że wczesną wiosną możemy wysiać cebulę (już w marcu). Jeśli jednak sadzimy dymki, to najlepiej zrobić to w kwietniu. Dzięki temu dość szybko będziemy mogli cieszyć się świeżym szczypiorem. Na przełomie marca i kwietnia warto siać marchew, pietruszkę, sałatę, groch, bób oraz seler. Oczywiście rzodkiewka jest warzywem, które siejemy kilka razy w roku, więc można się nią cieszyć przez cały sezon. A wszystko dzięki krótkiemu okresowi wegetatywnemu. Na przełomie kwietnia-maja sadzimy zaś kapustę, buraki, brokuły i kalafior, w maju – koper, cukinię oraz dynię a na początku czerwca – fasolę.
Warzywa należy regularnie podlewać. Jeśli obawiamy się przymrozków, możemy przykryć grządki włókniną kupioną w sklepie ogrodniczym, która uchroni nasze plony przed niskimi temperaturami.
